O mnie




 Buongiorno a te!
Proste serce z ludu wyrosłe. Uśmiech rozdaję bez rachuby. W kuchni tłukę się jak marek po piekle, gotując wieczorną porą swoje pimry-mimry, a postępów brak.

Jestem mieszaniną sroki, psa (suki?) myśliwskiej i Jożina z bażin. 

Jestem taką sroką na okładki i cuda antykwiariatyczne, że głowa mała. Nic a nic mnie nie powstrzyma przed niuchnięciem książki, nawet ja sama - po tylu latach robię to już machinalnie. A Jożin z bażin to jakiś hit, tragizm i uśmiech losu w jednym.

A oprócz tejże mieszaniny jestem też frelą z małopolskiej wsi, co widać, słychać i czuć. W związku z tym wieś będzie tu się przewijać czy to na moich zdjęciach, czy w moim języku, bo kochom gwary.

Co tutaj będzie?

  • książki: głównie biografie i Jeremi Przybora w ilości... dużej*
  • filmy i seriale: zarówno stare polskie kino, jak i netflix
  • robótki ręczne: hafty, a niedługo też dzierganie!
  • muzyka: od Magdy Umer przez Andrzeja Zauchę do Deana Martina

Dwie ważne informacje:

  1. Piszę chętnie i dużo o kulturowych przeżyciach, a dygresząc przy tym srogo, bo Dygresja to moje drugie imię.
  2. Nie lubię bawić się w układne słówka, więc na homofobiczne i seksistowskie komentarze będę reagować stanowczym "baju baj", a typom i typiarom piszącym takie rzeczy poradzę popukać się w łeb. 

*ale czytam wszystko, co mi w łapki wpadnie, po prostu zdecydowanie w mniejszej ilości :)

PS na razie ten tekst jest tutaj, ale chcę dodać go jako stronę "O mnie". Na razie nie umiem, a jako że robię tutaj wszystko sama, może mi to chwilę zająć. Tym bardziej, że szpecka komputerowa ze mnie żadna.

Komentarze